79-letni Porter Wagoner, nieustająca gwiazda Grand Ole Opry od 1957 roku, jest postacią wyjątkową w krainie muzyki country. Jakkolwiek jego wygląd może się kojarzyć z próżnymi wykonawcami z filmu "Nashville" Roberta Altmana, Wagoner przez całe swe długie twórcze życie nie utracił ani na moment swej pierwotnej autentyczności, jaką wyniósł z matecznika muzyki ludowej, jakim są góry Ozark, skąd pochodzi, oraz z lekcji, które w młodości przyswoił sobie słuchając bluegrassowej legendy Billa Monroe oraz wielkiego Hanka Williamsa.
Wagoner gra taką muzykę country, jaka jest możliwa do zaakceptowania nawet przez tych słuchaczy, którzy nie cierpią country.
[...więcej...]