Dwa lata temu Lou Reed o albumie "Berlin" z 1973 r. - opowieści o seksie, narkotykach, przemocy i śmierci - powiedział: "To był jeszcze jeden moj album, ktory się nie sprzedał". Obrosła jednak legendą ta tak ogromnie depresyjna płyta do tego stopnia, że doczekała się nowej wersji - koncertowej.
"Berlin" w wersji na żywo, nagrany w grudniu 2006 r. nowojorskim St. Ann's Warehouse potwierdza znaną od wiekow prawdę, że prawdziwa sztuka przeżyje swych doraźnych, tępych krytykow. A tych - takich, ktorzy nie pojęli ambitnego zamiaru Reeda, by wzbogacić rock'n'roll o elementy brechtianskiego teatru i o literacką narracyjność - w chwili ukazania się oryginału było wielu.
[...więcej...]